Zakup samochodu z USA to dla wielu spełnienie marzeń. Należy mieć jednak świadomość, że od razu po sprowadzeniu pojazdu do Polski nie można ruszyć w drogę i cieszyć się swoim nabytkiem. Kiedy już zdecydujemy się na sprowadzenie auta ze Stanów, licytacje to pierwszy krok. Kolejnymi są transport lądowy i morski, opłaty celne i podatkowe oraz ściągnięcie wozu do warsztatu, by przeprowadzić naprawy oraz dostosowanie go do przepisów ruchu drogowego na terenie Unii Europejskiej.
Dostosowanie aut z USA do przepisów UE
Przepisy o ruchu drogowym Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych Ameryki znacznie się różnią. Znajduje to odzwierciedlenie w konstrukcji samochodów, które po sprowadzeniu do Europy trzeba najpierw przerobić i dostosować do przepisów. Dopiero po tych zmianach można w pełni docenić zakup samochodu z USA. Na szczęście, jeżeli podczas samego zakupu i transportu korzystamy z pomocy firmy zajmującej się kupnem i importem aut z Ameryki, możemy być pewni, że fachowcy zajmą się także tą kwestią, a my otrzymamy pojazd już gotowy do użytku.
3 zmiany, które trzeba wprowadzić
Załóżmy więc, że spełniło się nasze marzenie o sprowadzeniu auta ze Stanów. Licytacje zostały wygrane, wszystkie formalności dopełnione, a samochód został przetransportowany z USA do Polski i trafił do warsztatu. Co teraz? Teraz czas na zmiany, które umożliwią poruszanie się po drogach całej Europy. Na szczęście wszystkie są do wykonania. Do najważniejszych z nich należą:
- Lampy przeciwmgielne
Większość amerykańskich samochodów nie posiada świateł przeciwmgielnych. Są po prostu niepotrzebne, podczas gdy u nas obowiązkowe.
- Oświetlenie
Problemem są tzw. obrysówki pomarańczowe światła pozycyjne z przodu oraz czerwone kierunkowskazy. W amerykańskich autach często zapalają się jednocześnie pomarańczowe kierunkowskazy i światła pozycyjne. Poza tym światła mijania są tam symetryczne, a w niektórych modelach tylne kierunkowskazy mają czerwony kolor. Trzeba to zmienić i wymienić na wersje europejskie.
- Prędkościomierz
Na amerykańskich prędkościomierzach znajdują się mile, a nie kilometry. Nowe modele można po prostu przeprogramować, niestety stare samochody stanowią nieco większe wyzwanie.
Poza tymi trzema sprawami, różnic bywa znacznie więcej, jednak wiele z nich nie stanowi problemu w kwestii dopuszczenia auta do ruchu drogowego. Wszystko zależy od marki i modelu samochodu. Te sprawy indywidualnie ocenią mechanicy w warsztacie.